Kampania roku 1761, jak żadna inna trwającej siedem lat wojny pomiędzy Prusami, a Austrią i Rosją, zapisała się trwale w historii Pomorza i jej miejscowości. Zwłaszcza rosyjskie próby trwałego opanowania Prus Zachodnich odbiły mocne piętno na gospodarce i zaludnieniu tej prowincji. Podobnie jak w latach 1758 i 1760, tak i w 1761 r. głównym celem armii carskiej było zdobycie pruskiej twierdzy, a zarazem portu bałtyckiego – Kołobrzegu. Zajęcie tego strategicznego punktu otwierało wrota do łatwiejszego przerzutu zaopatrzenia wprost z Gdańska i innych miast nadbałtyckich, to z kolei umożliwiało utrzymanie większej liczby wojsk na Pomorzu, co oznaczało faktyczną kontrolę nad prowincją.
Trzecie oblężenie twierdzy Kołobrzeg, a w zasadzie blokada pruskiego korpusu rozłożonego na jej przedpolu, rozpoczęta w sierpniu tego roku, była tylko jednym z elementów walki toczonej na tym teatrze działań wojennych. Zarówno wódz rosyjskiego korpusu ekspedycyjnego gen. por. Piotra Aleksandrowicza Rumiancew jak i głównodowodzący wojskami pruskimi pod Kołobrzegiem gen. por. Fryderyk Eugeniusz książę Wirtemberski bardzo szybko zrozumieli, iż ani umocnień warownego obozu, ani umocnień twierdzy nie da się sforsować siłą, a jedynie głodem zmusić przeciwnika do kapitulacji. Próby takie podjęte 18 i 19 września zakończyły się dla tragicznie[2]. W szturmie na Zielony Szaniec Rosjanie stracili prawie 2000 żołnierzy i nie uzyskali dosłownie nic.
Wkrótce obie stojące naprzeciw armie zostały wzmocnione przez następne przybywające na Pomorze korpusy. 2 października do obozu księcia Eugeniusza Wirtemberskiego przybył na czele znacznego korpusu generał por. Dobiesław Fryderyk von Platen, a w dzień później do Rumiancewa dołączył korpus księcia gen. por. księcia Wasilija Dołgorukowa. Wkrótce na Pomorzu pojawił się także, ścigający Prusaków kawaleryjski korpus gen. mjra Gustawa Berga[3].
Sytuacja zwiększenia się liczby żołnierzy w obu obozach przyśpieszyła proces zużycia zgromadzonych zapasów żywnościowych. Wojska rosyjskie były jednak w nieporównywalnie lepszej sytuacji. Dostawy prowiantu i furażu były zapewnione z zaplecza, natomiast Prusacy liczyć mogli jedynie na zgromadzone wcześniej zapasy. Na dodatek nie mogli oni liczyć na ewentualne dostawy żywności i zboża od strony morza, gdyż port kołobrzeski blokowany był przez floty: rosyjską i szwedzką[4].
W tej niekorzystnej dla obrońców sytuacji, w której czas pracował na korzyść Rumiancewa i jego wojsk, rozpoczęto walkę o panowanie nad liniami komunikacyjnymi pomiędzy Kołobrzegiem a Szczecinem. Obrona Kołobrzegu zależała na przywróceniu linii zaopatrzeniowych i zapewnienia niezbędnych zapasów dla zgromadzonych pod twierdzą wojsk pruskich. Dotychczasowe próby pruskie kończyły się fiaskiem. Ruchliwsza kawaleria rosyjska skutecznie likwidowała mniejsze transporty i powstrzymywała wszelkie próby dostarczenia niezbędnych zapasów nad Parsętę[5].
Niepowodzenia, jakie spotykały wojska pruskie, zmusiło księcia Fryderyka Eugeniusza do wysłania większych oddziałów, które zdołałyby przebić się przez operujące w tych rejonach odziały wroga i doprowadzić pod Kołobrzeg, tak oczekiwany transport z niezbędnymi zapasami żywności i amunicji. W obozie pruskim znajdowało się wówczas około 14500 piechoty i 4000 kawalerii[6]. Po naradzie wojennej postanowiono, że ekspedycją pokieruje generał Platen, który we wrześniu w błyskotliwy sposób operując na tyłach głównej armii rosyjskiej zniszczył zgromadzone w Krobii, Gostyniu i Poznaniu zapasy żywności i bez większych strat przebił się ze swym korpusem do obozu księcia Wirtemberskiego[7].
Początkowo w skład korpusu Platena miało wchodzić 8 batalionów piechoty, w tym aż 4 bataliony grenadierów i około 35 szwadronów kawalerii, wspartych przez 27 dział, w tym 6 ciężkich dział polowych i oddział artylerii konnej, co łącznie dawało około 2845 piechoty i przeszło 2700 żołnierzy kawalerii. Planowano pozostawić także dodatkowe oddziały pomiędzy Trzebiatowem, a Przećminem, aby zabezpieczyć bezpieczne połączenie w Kołobrzegiem[8].
Przybliżony skład osobowy regimentów kawalerii korpusu Platena[9] | Liczba szwadronów | Ludzi (stan szacunkowy) |
Dragoni Krzysztofa Fryderyka Stefana von Plettenberga | 5 szw. | 500 |
Dragoni Mikołaja Aleksandra von Pomeiske – | 2 szw. | 150-200[10] |
Dragoni Fryderyka Ludwika księcia Finck von Finckenstein | 5 szw. | 300 |
Dragoni księcia Fryderyka Eugeniusza Wirtemberskiego | 5 szw. | 300 |
Huzarzy Józefa Teodora vo Ruesch wraz z oddziałem Bośniaków | 6 szw. +1 szw. | 500 |
Huzarzy Johanna Pawła von Werner | 6 szw. | 600[11] |
Huzarzy Wilhelma Sebastiana von Belling | 3 szw. | 150 |
Huzarzy Pawła Józefa Małachowskiego | 2 szw. | 200[12] |
Suma | 35 szw. | 2750 |
17 października około godziny 7 rano gen. por. D. von Platen wyruszył z częścią oddziałów ze swojego korpusu z umocnień obozu pruskiego znajdujących się pod Przećminem. Część oddziałów dołączyła do jego komendy później, gdyż wyruszyły one z opóźnieniem, inne dołączyły w trakcie marszu[13]. Jak się miało okazać, Platen i jego żołnierze mieli już pod Kołobrzeg w trakcie tej wojny nie wrócić. Około godziny 14 korpus dotarł do Trzebiatowa, gdzie założono lazaret wojskowy i pozostawiono batalion regimentu fizylierów Augusta Wilhelma von Brauna w sile około 300 żołnierzy jako garnizon. Część chorych odesłano do twierdzy kołobrzeskiej, a w Trzebiatowie pozostało dalszych 350[14].
Początkowo Platen zamierzał maszerować przez Gryfice i Golczewo, lecz raporty lekkich sił pruskich, a zwłaszcza te nadsyłane przez ppłk Wilhelma René de l’Homme de Courbière[15], w których ten ostatni informowały o obecności w okolicach Gryfic znacznych sił rosyjskich, pokrzyżowały te plany[16]. Rosjanie mieli znaczną przewagę liczebną, więc dowódca pruski nie chcąc ryzykować powodzenia całego przedsięwzięcia, zmuszony był, maszerować okrężną drogą. Rosjanie faktycznie znajdowali się w okolicy Gryfic, gdzie po uzyskaniu informacji od dezertera pruskiego dowódca korpusu oblężniczego gen. Rumiancew wysłał oddział Aleksandra Apoczynina[17]. Z kolei drugi korpus rosyjski dowodzony przez gen. Berga[18], który do tej pory znajdował się w Płotach, również otrzymał rozkazy, aby kierować się ku korpusowi Platena, który dowództwo rosyjskie szacowało na około 10.000 żołnierzy.
18 października korpus Platena kontynuował marsz przez Stuchowo w kierunku Goleniowa. Deszczowa pogoda nie sprzyjała marszowi, a dodatkowo trzeba było pokonać liczne mokradła i wiele wąskich grobli opóźniających marsz[19]. 19 października oddziały pruskie rozbiły obóz w Świętoszewie. We wsi założono kwaterę główną i tutaj znajdowało się lewe skrzydło ugrupowania, prawe rozciągało się wzdłuż drogi do Łożnicy. Przejścia przez podmokłe tereny wokół Wołczenicy obsadzone zostały przez oddziały piechoty i kawalerii, a w miejscu gdzie znajdował się most (Francken Mühle) pikietę wzmocnionono dwoma działami. Pozostałe działa ustawiono na okolicznych pagórkach pod silną ochroną[20].
Platen zamierzał połączyć się z innym oddziałem pruskim dowodzonym przez pułkownika Henryka Wernera von Kleista[21], wysłany do Szczecina jeszcze na początku października[22]. Kleist dowodząc regimentem Margrafa Fryderyka Henryka von Brandenburg-Schwedt w sile około 350 szeregowych i niewielkimi oddziałami dragonów Plettenberga i 300 huzarami Małachowskiego pod dowództwem majora Antoniego Leopolda von Rosenkrantz wsparty oddziałami garnizonu szczecińskiego eskortował znaczny transport żywności i amunicji[23]. Oddziały te zmierzały do Goleniowa, gdzie miały oczekiwać na Platena[24].
Generał Platen otrzymywał meldunki, z których wynikało, że odwrót w kierunku twierdzy kołobrzeskiej pod Błotnicą został zablokowany przez rosyjskie oddziały gen. mjra Piotra Jeropkina, a rosyjskie oddziały spod Gryfic w tym i kawaleryjski korpus gen. Berga skierował się również w kierunku Golczewa[25].
Dodatkowo Rumiancew polecił przerzucić na drugą stronę Parsęty dodatkowe oddziały. 20 października książę Wasilij Dołgorukow na czele sześciu batalionów grenadierów (dwóch z trzeciego pułku grenadierów oraz 4 zbiorczych), narwskiego pułk grenadierów konnych oraz nowogorodzkiego pułk piechoty przeprawił się przez rzekę i rozłożył obozem pod Charzynem. W ten sposób na zachodnim brzegu Parsęty Rosjanie uzyskali zdecydowaną przewagę, zarówno w piechocie jak i w kawalerii. Blokując częścią sił księcia Wirtemberskiego, Rumiancew wyzyskał ekonomię sił dla osiągnięcia końcowego sukcesu. Przeciwko oddziałom Platena i nielicznym komendom znajdującym się w m.in. w Goleniowie i Trzebiatowie, operować mogły teraz oddziały generałów Jeropkina, Berga i płka Apoczynina, wspomagane przez oddziały Dołgorukowa i zmierzające na Pomorze główne oddziały rosyjskie, w tym pierwszą dywizję Wilima Fermora oraz korpus kawaleryjski księcia Siemena Fiedorowicza Wołkońskiego[26].
19 październiki padało przez większość dnia, a pogoda była niesprzyjająca do kontynuowania marszu. Tegoż samego dnia generał Berg z całym swoim korpusem (1500 grenadierów – 9 rot grenadierskich w 3 batalionach pod dowództwem Johanna Renekampfa, około 3000 kawalerii – 2 pułki grenadierów konnych, 2 pułki huzarskie i 2 kozackie pułki, 2 jednorogi) pomaszerował z Płotów do Nowogardu. Po raz kolejny gen. Berg wykorzystał atut szybkości – gros jego oddziałów złożony był z kawalerii, która zapewniała niezwykłą szybkość i mobilność. Następnego dnia, kierując się z Nowogardu na północ, przybył pod Golczewo i Czarnogłowy[27].
20 października huzarzy zostali wysłani w kierunku Łoźnicy, Dzisny i Budzieszewic w celu zdobycia furażu[28]. Tego dnia doszło też do niewielkiej potyczki pod Czarnogłowem. Zaniepokojony faktem obecności niewielkich sił pod Czarnogłowami, gen. Platen wysłał dnia następnego (tj. 21 października) w kierunku Golczewa oddział ppłk Courbière liczący 1200-1300 żołnierzy, około połowy stanowiła piechota, reszta lekka kawaleria. W składzie oddziału znalazł się batalion grenadierów Arnima, freibatalion Courbière, huzarzy Ruescha i Bellinga. Ten znaczny oddział miał na celu zdobycie jakichkolwiek informacji o sile i obecności wojsk rosyjskich w pobliżu obozu pruskiego. Dodatkowo miano przeprowadzić akcję furażowania i zaopatrzyć się w żywność po okolicznych osiedlach i zabudowaniach wiejskich[29].
Oddział Courbièra rankiem przekroczył rzekę Wołczenicę w okolicy Francken Mühle i osiągnął Czarnogłowy. W trakcie marszu huzarzy i Bośniacy rozbili niewielki oddział huzarów rosyjskich ppłka Fukura, którego wzięto do niewoli[30]. Piechota pruska skierowała się na drogę w kierunku Golczewa i zajęła jedno ze wzniesień. W tym czasie kawaleria została rozproszona po okolicznym terenie w poszukiwaniu furażu, nie spodziewano się bowiem obecności większych sił przeciwnika. W tym nieoczekiwanym dla Prusaków momencie przybyli Rosjanie. Gros ich sił odciął bezpośrednio drogę łączącą Courbièra z Platenem, prowadzącą z Czarnogłów do Goleniowa od południa oraz od strony wschodniej, skąd przybywali Rosjanie. Niewielkie oddziały obeszły Prusaków także od północy i zachodu. Do Courbièra, tuż po tym jak zaobserwował on marsz rosyjskiej kawalerii przez Buk na swoją prawą flankę, przybył wysłany przez Platena adiutant – porucznika Gotfryd Henryk von Schmettau z rozkazem natychmiastowego powrotu z powodu fatalnej pogody[31]. Było jednak za późno. Pułkownik Courbière próbował przebić się do zabudować Czarnogłów. Piechota stanowiła centrum jego ugrupowania, a nieliczni huzarzy, którzy nie byli zajęci furażowaniem, przykryła jej boki. Cała artyleria jaką dysponowano, mianowicie haubicę i 4 działa regimentowe, rozwinięto przed linię frontu piechoty. Gdy naprzeciw pojawili się Rosjanie, ta część jazdy pruskiej, którą zdołano jeszcze zebrać, poszła do desperackiej szarży, a piechota sformowała czworobok i oczekiwała ataku. Przewaga liczebna Rosjan była wystarczająca do rozbicia i tak rozproszonej kawalerii pruska, której znaczna cześć zaskoczona w trakcie zdobywania furażu, poddała się. Z kotła mieszającej się w walce kawalerii zdołało się przebić tylko około 250 huzarów pod dowdztwem majora Johanna Krzysztofa von Lockstädt[32]. Reszta uległa w walce przewadze wroga. Rosjanie po uporaniu się z kawalerią pruską, przystąpili do rozprawy z piechotą. Pruski czworobok kilkukrotnie atakowany był przez grenadierów konnych. Piechota Courbièra otoczona przez jazdę rosyjską, ostrzeliwana z dział towarzyszących kawalerii rosyjskiej zmuszona została do poddania się. Artyleria pruska zdołała oddać tylko 15 wystrzałów, natomiast piechota nie była w stanie stawiać jakiegokolwiek oporu, gdyż ze względu na pogodę zamki skałkowe w karabinach pruskich zamokły, a padający deszcz uniemożliwiał w ogóle użycie prochu[33].
Do niewoli rosyjskiej dostało się około 1000 żołnierzy i 21 oficerów w tym podpułkownik Courbiére, dowódca oddziału Bośniaków niejaki Kipski[34] oraz major huzarów Ruescha Johanna Henryka von Enthier[35]. Zgodnie z relacją Aleksandra Wasiliewicza Suworowa, późniejszego sławnego wodza rosyjskiego, piechota pruska miała zostać rozniesiona na pałaszach grenadierów konnych[36]. Rosjanie zdobyli także 4 działa trzyfuntowe i jedną haubicę[37]. Wśród jeńców miał znaleźć się również liczący 25 żołnierzy oddział Bośniaków[38].
Platen, usłyszawszy około godziny 14 pierwsze wystrzały z armaty, wysłał niezwłocznie na pomoc podpułkownikowi Courbiérowi batalion grenadierów Hachenberga i trochę własnej kawalerii, ale gdy wskazany wyżej oddział przybył na miejsce, okazało się, że jest już za późno[39]. Cała akcja skończyła się w przeciągu 15-30 minut[40]. Warto zauważyć, że likwidacja oddziału Courbièra odbyła się pod samym nosem korpusu Platena. Odległość pomiędzy posterunkiem pod Czarnogłowami, a obozem w Świętoszewie wynosiła zaledwie 2-3 km[41].
Po zniesieniu oddziału Courbiéra, bezpośrednie niebezpieczeństwo zawisło nad samym korpusem Platena, dlatego też dowódca pruski podjął decyzję o niezwłocznej ewakuacji obozu, a jako pierwsze o 10-11 wieczorem odesłano bagaże w eskorcie batalionu grenadierów Hachenberga[42]. Ariergarda opuszczała Świętoszewo o godz. 1 w nocy[43]. Pierścień nieprzyjacielskich oddziałów zaciskał się wokół oddziału pruskiego coraz mocniej. Duża armia rosyjska 18 października osiągnęła Drawsko Pomorskie, następnie Gajewo i Worowo, by 20 skierować swój marsz w kierunku Stargardu. Pierwsza dywizja, bez korpusu kirasjerów, a wzmocniona do 27 000 ludzi i 27 dział[44], maszerująca z okolic Nowogardu skierowana została w kierunku Goleniowa, a jej dowódcą był gen. Fermor. 21 października obozował on w Krzywicach. Natomiast od północy drogę Prusakom zamierzał przeciąć gen. Berg biorąc Platena w kleszcze[45].
Tymczasem korpus pruski maszerując w nocy z 21 na 22 października polnymi drogami, prowadzącymi między bagnami, torfowiskami i lasami, przez Łoźnicę, Babigoszcz, przekroczył rzekę Gowienicę i następnie skierował się na trakt wiodący do Goleniowa. Przodem wysłano tabor z bagażami. Pod Miękowem doszło do krótkiego starcia z podjazdem rosyjskim. Platen musiał ustawić regiment Plettenberga z artylerią konną w interwałach pomiędzy szwadronami, tak, aby powstrzymać zapędy rosyjskich harcowników i ataki lekkiej jazdy. Przez cały czas wojsko pruskie było atakowane przez huzarów węgierskich i kozaków i straciło tego dnia w sumie około 60 ludzi[46]. Pomimo kontaktu bojowego z przeciwnikiem, Platen szczęśliwie i bez większych problemów dotarł z nastaniem świtu dnia 22 października do Goleniowa, gdzie czekał na niego już oddział pułkownika Kleista[47].
Siły pruskie w mieście składały się z dwóch batalionów regimentu Margrafa Henryka oraz oddziałów garnizonu szczecińskiego: batalion grenadierów Fryderyka Aleksandra von Rothkirch, batalion rekrutów majora Johanna Ferdynanda von Stosch, freigrenadier kompanie Otto Kazimierza von Hüllessem i kapitana Augusta Wilhelma Ferdynanda von Knesewitz i 2 szwadronów landhuzarów pomorskich[48]. Przy oddziałach znajdował się transport wysłany przez księcia von Bevern – gubernatora Szczecina. Wozy z zaopatrzeniem i amunicją, których liczba mogła sięgać 2000 ukryto na lewym brzegu Iny, w lesie nieopodal Goleniowa, gdyż spodziewano się rychłego nadejścia sił rosyjskich. Huzarzy pruscy meldowali o licznej obecności kozaków i huzarów rosyjskich i marszu kolumn rosyjskich w kierunku Goleniowa[49].
W mieście, za rzeką, stacjonował batalion grenadierów Rothkirch oraz freigrenadierkompanie von Hüllesema i Knesewitza, a także przybyły po przebytej chorobie sławny później pułkownik czarnych huzarów Daniel Fryderyk von Lossow, wraz z rekonwalescentami ze swojego regimentu oraz na nowo zorganizowanym oddziałem Bośniaków. W lesie natomiast obozował batalion Stosch oraz regiment Margrafa Henryka[50]. Dzięki tym wzmocnieniom siły pruskie pomimo kapitulacji oddziału Courbiéra prezentowały się nieźle. Platen posiadał jeszcze prawie 2900 kawalerzystów i poniżej 2200 piechurów w 6-7 batalionach, nie licząc jednostek szczecińskich[51].
Goleniów w tym czasie był niewielkim miasteczkiem położonym nad rzeką Iną. Liczba mieszkańców wynosiła około 1600[52]. Miasto posiadał w tym czasie jedynie stare mury miejskie, wybudowane jeszcze w XIV w., które jednak znajdowały się w bardzo złym stanie. Pewną nadzieją skutecznej obrony był most, który znajdował się za miastem, a którego zniszczenie uniemożliwiało przeprawienie się na drugą stronę Iny. Prusacy wykonali tu także ziemny szaniec, aby móc lepiej bronić tej pozycji[53].
22 listopada o godzinie 8 rano przybył pod Goleniów generał Fermor. Około godziny 15, przybyła brygada piechoty gen. Piotra Iwanowicza Panina (5-6 batalionów) należąca do korpusu Berga[54]. Serbski pułk huzarów Tekeleya i kozacy Filipowa w sile 700 koni zdobyli przedmieścia miasta, natomiast sam Suworow dowodzący batalionem grenadierów atakował wrota miasta. Dowodzony przez niego batalion krwawiąc obficie, w ogniu działowym zdobył Bramę Szczecińską, a jej dowódca, tracąc konia po trafieniu kartaczem, doznał kontuzji piersi i nogi[55]. Brama została uszkodzona ogniem artylerii rosyjskiej i wkrótce potem rozebrana[56]. Przewaga przeciwnika zmusiła oba bataliony znajdujące się w mieście do odstąpienia od obrony jego murów. O godzinie 9 rano miasto zostało zdobyte przez 4 bataliony piechoty rosyjskiej. Prusacy wycofali się za most, którego drugi koniec broniony był przez freikompanie grenadierów szczecińskich ulokowanych za szańcem i zabudowaniami kościoła (?). Rosjanie ośmieleni powodzeniem próbowali sforsować również most, lecz zostali odparci przez celny ogień z karabinów skałkowych i dział batalionowych. Gen. Fermor szukając możliwości odniesienia łatwego sukcesu polecił huzarom i kozakom odszukać brodów na Inie oraz miejsc, w których można byłoby przekroczyć rzekę. Rosjanie rozmieścili także swoją artylerię po obu stronach miasta lokując swoje baterie nieopodal Friedrichshofu. Nieco bardziej na południe od dotychczasowych pozycji oddziałów pruskich pod Helenowem rozwinięto kolejną baterię rosyjską. Rosjanie dysponowali ostatecznie 27 działami polowymi, Prusacy mieli ich tylko 10. Obustronna kanonada trwała od godziny 9 rano do późnych godzin nocnych[57].
Platen w trakcie rosyjskiego natarcia polecił Kleistowi bronić za wszelką cenę przeprawy przez most, sam zaś, widząc, iż ma przed sobą znacznie przewyższające go liczebnie oddziały rosyjskie polecił odesłać transport do Szczecina i ustawił swoje wojsko w jedną linię na wzgórzach wydm piaskowych, znajdujących się za rzeką Iną, które mogłyby równie dobrze spełniać rolę szańców[58]. W ten sposób ukryta piechota nie była narażona na złowrogie skutki ostrzału rosyjskich haubic i jednorogów[59].
Nierówną walkę z artylerią rosyjską podjęła artyleria pruska dowodzona przez kpt. Karl Stefan du Troffela[60]. Pomimo przewagi liczebnej dział przeciwnika, Prusacy odpowiadali swym ogniem na tyle skutecznie, że w trakcie wymiany nie utracili żadnej armaty. Rosjanie podprowadzili nawet swoją artylerię bliżej, w kierunku mostu, lecz skuteczny ogień zdemontował pierwszą z armat i powstrzymał dalsze próby ustawienia ich w tym miejscu[61].
Upadające nieopodal transportu granaty i pociski rosyjskie spowodował wybuch paniki wśród woźniców, z których większość była chłopami przymuszonymi do tego obowiązku. Zamęt spowodował utratę około 100 wozów z amunicją i mąką, które częściowo rozgrabiono, a częściowo zniszczono[62].
W ten sposób bitwa przerodziła się w kanonadę, a Platen i jego korpus doczekał nocy. Rosjanie bezskutecznie próbowali zdobyć most w Goleniowie oraz przekroczyć Inę, tracąc ostatecznie w ciągu całej potyczki do 300 żołnierzy[63]. W trakcie walki Prusacy stracili jedynie 10 zabitych, 15 rannych i 60 jeńców[64]. Fermor uznał pozycje przeciwnika za trudną do atakowania i zrezygnował z kontynuowania natarcia, pozostawiając pościg za korpusem pruskim lekkiej kawalerii Berga. Szybkie nadejście nocy pozwoliło Platenowi oderwać się od przeciwnika i uniknąć kontynuowania walki, której niekorzystnego przebiegu wobec znacznej przewagi przeciwnika (Rosjan było najmniej około 30.000, Prusaków najwyżej 5.000) generał pruski był pewien. Korpus Platena liczył według stanu na dzień 24 października 1831 szeregowych piechoty i około 2895 szeregowych kawalerii[65]. Starcie pod Goleniowem uzmysłowiły gen. Platenowi, że o powodzeniu operacji przekonwojowania do twierdzy Kołobrzeskiej zapasów żywności i amunicji bez otrzymania odpowiedniego wzmocnienia nie może być mowy. Mało tego, energiczne działania ze strony przeciwnika stanowiły realne zagrożenie dla istnienia jego własnego korpusu. Dowódcy pruskiemu pozostawało jedynie wycofać się i ocalić przed zniszczeniem powierzone mu oddziały.
Pech nie opuszczał również innych dowódców pruskich. 25 października skapitulowała licząca przeszło 1800 żołnierzy załoga Trzebiatowa. Jednocześnie feldmarszałek Buturlin, nakazał pozostawić w Trzebiatowie silny garnizon, a pozostałym dowódcom rosyjskim zająć ważne strategiczne punkty na Pomorzu. Gen. Berg miał przy pomocy 2 pułków piechoty i całej swej kawalerii zająć przeprawę w Goleniowie, natomiast gen. Rumiancew utrzymać ważny strategicznie most w Karlinie. Niżegrodzki pułk dragonów razem z macedońskim pułkiem huzarów, kozakami małoruskimi i pułkiem kozaków Maszlikina odesłano do osłony szlaków komunikacyjnych z Poznaniem[66]. W celu pełnej realizacji nałożonych na gen. Berga zadań 28 października Rumiancew odesłał pod jego komendę brygadiera Fiedora Krasnoszczekowa wraz z wybranymi przez niego 500 najlepszymi kozakami[67]. Celem wojsk carskich było teraz utrzymanie linii rzeki Regi i niedopuszczenie do przerwania blokady Kołobrzegu. Siły do tego przeznaczone sięgały 12.000[68]. Chciano wziąć całą załogę warownego obozu pruskiego i twierdzę przez wygłodzenie jej obrońców[69]. Już na początku listopada Rosjanie rozpoczęli pustoszenie okolicznych wsi i dóbr ziemskich z wszelkich zapasów. Wszelkie bydło i konie miano odtransportować do Polski[70]. Pozostałe dwie dywizje: generała en chefa Wilima Fermora i generała en chefa Aleksandra Golicyna oraz kirasjerów księcia Wołkońskiego odwołani zostali na leża zimowe do Prus Wschodnich i Wielkopolski, pozostawiając na Pomorzu jedynie brygadę gen. Piotra Jakolewa składającą się z 2 pułków kawalerii i piechoty i jednego pułku kozaków[71]. 23 października Platen rozpoczął marsz w kierunku Szczecina. Przed marszem zniszczono doszczętnie most w Goleniowie i ogołocono okoliczne zabudowania z wszelkiej żywności, aby utrudnić Rosjanom pościg. 26 października Platen osiągnął Stargard. Tutaj korpus pruski znajdował się do dnia 1 listopada.
Rumiancew nie znał zamiarów feldmarszałka Aleksandra Buturlina i dopiero 17 października ten ostatni powiadomił go o jego następnych zadaniach. Korpus Rumiancewa miał trzymać w szachu oddziały księcia Fryderyka Eugeniusza Wirtemberskiego, by nie dopuścić, aby ten powędrował do Saksonii lub na Śląsk, oraz kontrolować drogi i trakty komunikacyjne pomiędzy Kołobrzegiem, a Szczecinem. Inni dowódcy również otrzymali nowe zadania. Berg (2 dragońskie pułki, 8 rot grenadierów i 1 pułk piechoty) miał wspomagać zadania Rumiancewa i kontrolować rejon działań od Gryfic, aż do Karlina. 1 i 2 dywizja wraz z głównodowodzącym ruszyły w kierunku Reska. Dymitr Masłowski – rosyjski oficer i autor trzytomowego opracowania historycznego dotyczącego armii rosyjskiej w trakcie wojny siedmioletniej podaje, jakoby pod koniec października Rumiancew miał do dyspozycji około 40 000 ludzi[72].
Zgodnie z wytycznymi, książę Wołkoński wraz ze swą kawalerią zakrywał kordonem linię rzeki Warty i 2 listopada wraz z siłami głównymi odesłany został za Wisłę i Świdwin, natomiast zapasy amunicji dla artylerii odesłano do obozu Rumiancewa[73]. Wojska rosyjskie do nastania listopada rozłożone były po prawej stronie Parsęty, a oddział Brandta z całą kawalerią na lewym jej brzegu. Berg natomiast nękał nieustannie oddział Platena. 30 października patrole rosyjskie rozpoznały stanowiska jakiegoś oddziału pruskiego pod Stepnicą i Pyrzycami. Berg, ufny w swe siły, ruszył na Platena, a na oddział pod Stepnicę wysłał pułkownika Czorba z kozakami. Instrukcja, jaką dostał od Rumiancewa, nakazywała mu śledzić oba oddziały i atakować oddzielające się jednostki. Gdyby Platen nie rozdrabniał sił, miał Berg prosić o wsparcie Jakolewa (2 pułki piechoty) i Apoczynina (ryski pułk gren. konnych) i wtedy atakować, nie zapominając o blokadzie drogi z Szczecina do twierdzy. Berg miał także zająć Kamień, by ułatwić kontakt ze Szwedami i blokować drogę przymorską do Kołobrzegu[74].
1 listopada Platen odesłał oddziały z garnizonu szczecińskiego[75]. Następnie Platen otrzymał rozkaz od króla, aby maszerować w kierunku Berlina przez Passkrug i Pyrzyce. Platen kierował się więc ku stolicy Prus, ponieważ król w obawie przed ponowną utratą stolicy, nakazywał mu pośpieszny marsz w kierunku Berlina, do którego zmierzał również austriacki korpus gen. Gideona Ernsta Laudona[76].
Za Platenem podążał korpus gen. Berga, który nieustannie atakował patrole pruskie i wyłapywał dezerterów. Kawaleria pruska przez cały czas musiała znajdować się w pogotowiu bojowym[77].
3 listopada doszło do większej potyczki pod Pyrzycami. Podążający za Platenem, który zdążył przekroczyć mokradła i rozłożyć swoją piechotę obozem pod miastem, kawalerię zaś w obozie pod Ryszewkiem, gen. Berg przybył o godzinnie 10 rano pod wieś Czernice, która znajdowała się nieopodal Pyrzycy. W tym miejscu znajdowała się grobla prowadząca przez podmokłą dolinę pomiędzy jeziorem Miedwie a jeziorem Płoń – miejsce funkcjonujące w literaturze jako Passkrug, gdzie obecnie znajduje się wieś Czernice. Jako pierwszy oddział przybyło pułk (kilka sotni) kozaków i trzy szwadrony huzarów węgierskich dowodzonych przez Maksima Zorića, później liczba kawalerii przeciwnika wzrosła do 2000. Najpierw doszło do utarczki pomiędzy liczącą 31 huzarów Ruescha pikietą, a węgierskimi huzarami pułkownika Zorića. Rosjanie przepędzili huzarów, a następnie starli się z 60 dragonami Plettenberga. W trakcie walki wyróżnił się por. von Borcke, którego kontrszarża, a potem uporczywa obrona przejścia przez groblę dała czas na sprowadzenie pomocy. Platen uprzedzony w porę przez meldunki por. von Borcka, ruszył w tym kierunku na czele silnego podjazdu wspartego przez 3 działa – armatę dwunastofuntową i dwa działa artylerii konnej. Pomoc przybyła w przeciągu 15 minut. Jako rezerwa przybył również batalion grenadierów. Kapitan du Trossel[78], dowodzący artylerią, nakazał obu działom artylerii konnej, z najbliższej odległości ostrzelał przeciwnika kartaczami. Co spowodowało, że Rosjanie pierzchli ku pozycjom wyjściowym zostawiając na polu walki około 50-70 zabitych i rannych. Wśród rannych znalazł się sam płk Zorić. Prusacy stracili w walce 2 zabitych i 3 wziętych do niewoli (wszyscy ranni) huzarów oraz 4 rannych dragonów. Potyczka trwała do wieczora i zakończyła się odwrotem Rosjan za groblę, na której most został całkowicie zniszczony[79].
W tym czasie stan korpusu Platena przedstawiał się co najmniej tragicznie: w 7 batalionach nieco poniżej 2100 piechoty, a w 35 szwadronach około 2700 kawalerzystów. Wraz z odejściem korpusu Platena w kierunku Brandenburgii, Berg powrócił w okolice Nowogardu.
1 i 9 listopada Rumiancew proponował komendantowi twierdzy kołobrzeskiej płki kapitulację, lecz dwukrotnie otrzymywał negatywną odpowiedz[80]. 9 listopada na Pomorze dotarł wysłany przez Fryderyka niewielki korpus gen. mjra Frydryka Augusta von Schenckendorf liczący 8 batalionów piechoty (bataliony grenadierów Karola Augusta von Schwartz i majora Fryderyka Gotthelfa von Falkenhayn, regimenty piechoty Fryderyka Ehrentreicha von Ramin, Augusta Ferdynanda księcia pruskiego, Fryderyka Franciszka księcia von Braunschweig (znanego także jako Jung-Braunschweig), razem 3800-4000 piechoty i 30[81] freihuzarów Karola Ludwika von Schony wspartych przez 6 ciężkich dział sześciofuntowych, otrzymanych z magazynów twierdzy w Kostrzyniu[82]. 7 listopada do oddziału dołączył niewielki liczący 100 koni oddział huzarów i dragonów nadesłanych przez Platena[83]. Korpus ten wyruszył z Wrocławia i przez Głogów, Krosno, Frankfurt i Kostrzyn dotarł do Karska. Tutaj nastąpiło połączenie oddziałów Schenckendorfa z Platenem. Fryderyk poinformował go o zbliżaniu się wsparcia listem, który dostarczył mu adiutant królewski major Anhalt 4 listopada pod Pyrzycami. W sumie oba korpusy wojska pruskiego liczyły do 8688 żołnierzy zdolnych do boju, z czego 6000 piechoty[84]. Dowództwo nad całością sił przejął Platen. Prusacy spod Karska pomaszerowali 10 listopada do Chociwli, gdzie huzarzy Lossowa zwycięsko potykali się z kozakami, a dnia następnego – do Suchani[85]. W trzy dni potem połączony korpus pruski dotarł do Nowogardu.
Ordre de Bataille korpusów Platena i Schenckendorfa dnia 9 listopada 1761 r.
Gen. por. D. F. von Platen | |||||
Awangarda |
|||||
płk D. F. von Lossow
5 szw. Małachowski[86] 2 szw. Belling[87] 1 szw. Schony |
Gen. mjr F. A. von Schenckendorff
gren. bat. Falkenheyn gren. bat. Schwarz gren. bat. Hachenberg gren. bat. Görne gren. bat. Rothenburg |
płk D. F. von Lossow
6 szw. Werner 4 szw. Ruesch[88] 1 szw. Bośniaków |
|||
Siły główne |
|||||
płk O. K. von Versen
5 szw. Wirtemberg 2 szw. Pomeiske[89] |
płk H. W. von Kleist
2 bat. Finck 1 (2) bat. Margraf Henryk[90] |
gen. mjr F. W. von Thile
2 bat. Prinz Ferdinand 2 bat. Ramin 2 bat. Jung- Braunschweig |
płk J. A. von Massow[91]
5 szw. Finckenstein 5 szw. Plettenberg |
||
13 listopada wczesnym rankiem pułkownik Kleist odesłany został na czele batalionu Margrafa Henryka i 400 kawalerzystów wraz ze zbędnymi bagażami i chorymi do Szczecina.
Tymczasem sytuacja Berga stała się trudna. Platen po połączeniu z Schenckendorfem ponownie skierował się na północ w kierunku Choszczna (12 listopada), a książę Wołkoński był już za daleko, by skutecznie interweniować. Sytuacja przypominała odrobinę tę z końca września. Dowódcy pułków huzarskich i kozackich Filipowicz, Krasnoszczekow i Czorba wraz ze swoimi komendami znajdowali się w odległości około 55 km od Stepnicy, a pozostałe siły Berga osłaniały Dźwirzyno od południa. Teraz przeciwko rozrzuconym jednostkom rosyjskim stanął nie pięciotysięczny, ale prawie dziewięciotysięczny korpus pruski.
14 listopada Platen skierował się do Gryfic, gdzie znajdował się liczący 3-4.000 żołnierzy korpus gen. Piotra Jakolewa. Pozycje rosyjskie były dobrze bronione. Miasto otoczono umocnieniami z głęboką fosą, a nad miastem dominowały wzgórza obsadzone przez artylerię przeciwnika. Prusacy podeszli pod miasto, lecz przywitał ich ogień dział rosyjskich. Jedyna droga – most na rzece Redze został spalony, więc Platenowi nie pozostało nic więcej jak odpowiedzieć ogniem z własnych dział. Kanonada trwała do zapadnięcia zmroku. Prusakom pozostawało poszukać alternatywnej drogi do Trzebiatowa przez bagna. Następnego dnia Rosjanie odstąpił od miasta kierując się drogą na Karlin, a oddziały pruskie zajęły miasto. Jako pierwszy przybyli grenadierzy Falkenhayna, którzy obsadzili bramy miejskie.
O godzinie 10 wieczorem generał pruski otrzymał informację, że książę Eugeniusz Wirtemberski zdołał wydostać się z warownego obozu pod Kołobrzegiem i drogą przez Dźwirzyno kieruje się do Trzebiatowa. Była to pierwsza dobra wiadomość otrzymana przez Platena od dłuższego czasu. O 11 wieczorem oddziały zostały skierowane na kwatery: w mieście bataliony grenadierów Schwartza i Hachenberga, regimentu Jung Braunschweiga, Fincka i drugi batalion fizylierów Margrafa Henryka. Natomiast na przedmieściach zakwaterowano dragonów Pomeiske i Plettenberg a w ich pobliżu freihuzarów von Schony. W okolicach wsi Niekładź bataliony grenadierów Falkenhayn, Görne i Rothenburg, dragoni księcia Wirtemberskiego, i huzarzy Wernera (brązowi huzarzy). W miejscowości Trzygłów regimenty von Ramina i księcia Ferdynanda, dragoni Finckensteina oraz huzarzy Bellinga, Ruescha i Małachowskiego[92].
Sam adiutant króla mjr von Anhalt w asyście 40 dragonów i 20 huzarów ruszył na spotkanie księciowi Wirtemberskiemu do Trzebiatowa[93].
Następnego dnia nastąpiło połączenie obu korpusów pruskich i kres samodzielnych działań bojowych generała Dobiesława Fryderyka von Platena.
Przypisy:
[1] W tym miejscu pragnę podziękować p. Wojciechowi Jarząbowi bez pomocy którego praca ta nie mogłaby nabrała ostatecznego kształtu.
[2] O straciu pod Zielonym Szańcem zob.: 1761 г. сентября 7. – Диспозиция П. А. Румянцева капитану Попову для атаки отдельной батареи наподступах к Кольбергу W: Румянцев П. А. Документы, pod ред. П. К. Фортунатов. Москва 1953, t. 1, s. 457; Geschichte des siebenjährigen Krieges in einer Reihe von Vorlesungen, Prussia Armee Grosser Generalstab. Berlin 1837, t. 5, cz. 2, s. 523 i n., J. G. Tielcke, Beyträge zur Kriegskunst und Geschichte des Kriegs von 1756 bis 1763. Freyberg 1784, t. 5, s. 91 i n., K. M. Sulicki, Der Siebenjährige Kriege in Pommern und in den benachbaten Marken. Studie des Detaschments- und kleinen Krieges. Berlin 1867, s. 442 i n., G. F. Tempelhoff, Geschichte des siebenjahrige Krieges in Deutschland. Berlin 1794, t. 5, s. 317-319, Tagenbuch des Generalmaj(or)George Reinhold von Thadden, vom Jan(uar) 1761. bis zum Jan(uar) 1762. W: Sammlung ungedruckter Nachrichten, so Geschichte der Feldzüge der Preussen von 1740 bis 1779 erläutern, Hrsg. von Gottlob Naumann, Dresden 1783, t. 3, s. 80, H. Held, Geschichte der drei Belagerungen Colbergs im siebenjährigen Kriege. Berlin 1847, s. 234-235, E. Kessel, Das Ende des Siebenjährigen Krieges 1760-1763, Hrgb. von T. Linder. Padeborn – München – Wien – Zürich 2007, t. 1, s. 340, Д. Масловский, Русская арміа въ семилђтнюю войну. Москва 1891, t. 3, s. 503-505.
[3] Journal vom Feldzuge, unter des Generallieutenants, Friedrich Eugen, Herzogs zu Würtemberg Durchl. im J(ahre) 1761. W: Sammlung …, dz. cyt., s. 225, Д. Масловский, Русская …, dz. cyt., s. 510, K. M. Sulicki, Der Siebenjährigen …., dz. cyt., s. 466, Archiwum Państwowe w Poznaniu, Miscellanea, [F. Schwarz] Campagne de anno 1761 et 1762 Campagne de 1761 et 1762, rkps, sygn. 1030.
[4] Journal vom Feldzuge, unter des Generallieutenants, Friedrich Eugen …, dz. cyt., s. 153, H. Held, Geschichte …, dz. cyt., s. 209, T. Säwe, Sveriges deltagande i Sjuåriga Kriget Åren 1757-1762, Stockholm 1915, s. 486, Д. Масловский, Русская …., dz. cyt., s. 512, Извлеченіе изъ шханеыхъ журналовъ о плавніи судовъ въ кампанію 1761 года W: Матеріалы для исторіи рускаго флота, t. 10, Санктпетербургъ 1883, s. 614-616.
[5] 13.10.1761 w wyniku potyczki pod Goleniowem płk Kleist zmuszony został do do wycofania konwoju do Szczecina, w starciu utracono 40 wozów i 65 żołnierzy, E. Kessel, Das Ende …, dz. cyt., s. 358-359, Geschichte …, dz. cyt., s. 537, z kolei 16.10.1761 pod Kołomącią i Ościęcinem Rosjanie wzieli do niewoli cały oddział liczący 481 żołnierzy i oficerów pruskich 1761 г. октября 15. – Реляция A. Б. Бутурлина императрице Елизавете об успешных действиях русских войск в Померании осенью 1761 г. W: Румянцев П. А…, dz. cyt. s. 530, E. Kessel, Das Ende …, dz. cyt., przypis 126, s. 359, J. G. Tielcke, Beyträge ..., dz. cyt., s. 133, G. F. Tempelhoff, Geschichte …, dz. cyt., s. 357, Д. Масловский, Русская ..., dz. cyt., s. 514-516
[6] K. Jany, Geschichte der Königlisch Preussischen Armee bis zum Jahre 1807. Berlin 1929, t. 2, s. 610; E. Kessel, Das Ende …, dz. cyt., s. 351, inne źródła podają około 15800 żołnierzy zob.: Archiwum Państwowe w Szczecinie, Akta miasta Kołobrzeg, VIII Notizen zur Geschichte Kolbergs von Grapen, sygn. 3434, k. 16v.
[7] T. Ciesielski, Pogranicze polsko-pruskie w dobie wojny siedmioletniej. W: Komunikaty Mazursko-Warmińskie, nr 1, Olsztyn 2008, s. 15, Д. Масловский, Русская …., dz. cyt., s. 302, J. C. Schuster, Beyträge zur neuern Staats-Und Krieges-Geschichte, Danzig 1762, t. 13, s. 537-538, Tagenbuch der Unternehmungen des Generallieutenants Dubislav Friedrich von Platen, sowohl in Pohlen als Pommern,vom 9 Aug(ust) 1761.,an, bis zum 14. Nov(ember) 1761.W: Sammlung ..., dz. cyt., t. 3, s. 9-12, J. G. Tielcke, Beyträge …, dz. cyt., t. 3, s. 67.
[8] Były to bataliony grenadierów: mjra Kurta Gotfryda von Görne, kpt. Karola Zygmunta von Rothenburg, mjra Justa Erdmanna von Arnim, Karola Eliasa Adolfa von Hachenberg, regimenty piechoty: Fryderyka Augusta von Finck (2 bat.) i Braun (1 bat.), freibatalion Courbiére (1 bat.), regiment dragonów Pomeiske (2 szw.), Finckenstein (5 szw.), Plettenberg (5 szw.) i Wirtemberg (5 szw.), regiment huzarów Małachowskiego (3 szw.), Ruescha (5 szw.) oraz dołączony do nich oddział Bośniaków liczący około 36 ludzi (por.: Geschichte …, dz. cyt.., s. 526), 16 dział regimentowych, 4 dwunastofuntowe armaty, 5 sześciofuntowych dział artylerii konnej, 2 siedmiofuntowe haubice, E. Kessel, Das Ende .., dz. cyt., przypis 131, s. 362, F. W. Gaudi, Journal vom Siebenjährigen Kriege, Hrsg von J. Zeichmann, bearb. von M. Löffelholz, Buchholz-Sprotze 1999, s. 208, Geschichte …, dz. cyt., s. 539; życiorysy powyższych dowódców opublikowano w: Journal des Füsilierregiments von Jung-Braunschweig (jetzo Möllendorf)vom Junius 1756 bis 1763 W: Sammlung .., dz. cyt., Dresden 1782, t. 2, s. 267-270, (287).
[9] K. M. Sulicki, Der Siebenjährigen …, dz. cyt., s. 493.
[10] W Berichtigungen der Kolberger Kampagne im Jahr 1761. W: Militärische Monatsschrift, Bd. IV, Berlin 1786, (s. 570) podano liczbę regimentu na 200 żołnierzy.
[11] Tamże 6 szw.
[12] Do powyższej liczby należy dodać 300 huzarów Małachowskiego znajdujący się przy oddziale pułkownika Kleista.
[13] F. W. Gaudi, Journal …, dz. cyt., s. 208.
[14] G. F. Tempelhoff, Geschichte .., dz. cyt., s. 359.
[15] Wilhelm René de l’Homme de Courbière, ur. 23.02.1733, zm. 23.07.1811, karierę w armii pruskiej rozpoczął dowodząc kompanią w freibatalionie von Mayr, 20.10.1758 otrzymał awans na majora, a 6.03.1760 został podpułkownikiem i otrzymał w dowodzenie freibatalionem, w tym też roku otrzymał najwyższe pruskie odznaczenie Pour le Mérite, E. Lippe-Weißenfeld, Courbière, Guillaume René de l’Homme, Seigneur de. W: Allgemeine Deutsche Biographie, t. 4, Leipzig 1876, s. 534 i n.
[16] Tagenbuch der Unternehmungen des Generallieutenants Dubislav Friedrich von Platen …, dz. cyt., s. 29-30.
[17] 1761 г. октября 8. – Рапорт П. А. Румянцева В. В. Ферморуo о действиях против отряда Платена, выдвинувшегося к Трептоу W: Румянцев П. А. …, dz. cyt., s. 505.
[18] Gustaw von Berg, ur. 1716 r., zm. 1778, od 1773 r. generał en chef, w trakcie wojny siedmioletniej generał major, brał udział w bitwie pod Kunowicami, później w ekspedycji berlińskiej, w 1761 dowodził lekkim korpusem kawaleryjskim na Pomorzu, później brał udział w wojnie z Turcją; Военная энциклопедия, Москва 1911, s. 477-478.
[19] F. W. Gaudi, Journal …, dz. cyt., , s. 212.
[20] Berichtigungen der…, dz. cyt., s. 571.
[21] H. W. Kleist, ur. 1703 na Pomorzu, walczył pod Małujowicami, od 13.09.1750 major, 1758 ppłk, 1759 płk i odznaczony orderem Pour le Mérite, dowódca i pułkownik regimentu Margrafa Henryka, w kampani 1761 i 1762 pełnił służbę brygadiera, w 1762 zdymisjonowany zmarł 27.10.1765 w Tychowie, Staats- und Gesellschafts-Lexikon, hrgb. H. Wagner, Berlin, 1862, s. 358, A. Meier, Biographisches Lexikon aller Helden und Militairpersonen welche sich in Preussischen Diensten berühmt gemacht haben, Berlin 1789, th. II, s. 286-287.
[22] Tagenbuch der Unternehmungen des Generallieutenants Dubislav Friedrich von Platen …, dz. cyt., s. 24-25.
[23] F. W. Gaudi, Journal …, dz. cyt., , s. 216, G. Gieraths, Die Kampfhandlungen der Brandenburgische-preussischen Armee, Berlin 1964, s. 391, E. Kessel, Das Ende …, dz. cyt., s. 358; A. L. von Rosenkrantz, Ślązak, ur. 1723, zm. 1.01.1779, pułkownik i kawaler orderu Pour le Mérite, w służbie od 1742 r. do 1778, awansował do stopnia pułkownika, odznaczył się w bitwie pod Dzierżoniowem 15.08.1762 r. Tagebuch von dem Entsatz vom Colberg, durch dem Generallieutnant von Werner, und den Unternehmungen seines Corps, vom 6 Sept. 1760 bis zum 30 Apr. W: Sammlung ungedruckter Nachrichten…, dz. cyt., t. II, s. 619-620.
[24] F. W. Gaudi, Journal …, dz. cyt., , s. 216.
[25] K. M. Sulicki, Der Siebenjährigen …, dz. cyt., s. 496.
[26] Д. Масловский, Русская ..., dz. cyt., s. 513-519, 1761 г. октября 10. – Рапорт П. А. Румянцева А. Б. Бутулину o наступлени за Персанту W: Румянцев П. А. …, dz. cyt., s. 507-508.
[27] Tamże, być może także inne oddziały, w pracy Geschichte …, dz. cyt., (s. 540), wspomina się 5-6 tysięcy kawalerii.
[28] Berichtigungen der…, dz. cyt., s. 571.
[29] K. Jany, Geschichte …, dz. cyt., s. 610, E. Kessel, Das Ende …, dz. cyt., s. 367; siły pułkownika Courbiéra miały wynosić około 600 konnych (z czego około 450 czarnych huzarów), freibat. Courbiére liczył kilka dni wcześniej 250 ludzi, a bat. gren. Arnima – 347 osób.
[30] J. F. Anthing, History of the Campaigns of count Alexander Suworow-Rymnikski, field-marshal-general in the service of His Imperial Majesty, the Emperor of all the Russias: with a preliminary sketch of his private life and character, London 1799, s. 16.
[31] Tagenbuch der Unternehmungen des Generallieutenants Dubislav Friedrich von Platen …, dz. cyt., s. 32; tam też życiorys G. H. L. von Schmettau.
[32] Berichtigungen der…, dz. cyt., s. 572.
[33] Tagenbuch der Unternehmungen des Generallieutenants Dubislav Friedrich von Platen …, dz. cyt., s. 33.
[34] J. F. Anthing, History…, dz. cyt., s. 16, autor korzystał m.in. z autobiografii Suworowa i powiela błędną zdaje się chronologię niektórych starć, jak choćby potyczki pod Miękowem.
[35] Johann Henryk von Enthier ur. 1721 na Węgrzech, zm. 18.06.1774 w Stallupönen, służbę w armii pruskiej rozpoczął tuż przed wybuchem pierwszej wojny śląskie (1741-1742) od stopnia podoficera, awansował natępnie na korneta (1745), drugiego porucznik (1750), pierwszego porucznika (1754), sztabrotmistrza (1759), rotmistrza (1760) i majora (1761), wyróżnił się w potyczce pod Peucke 18.07.1761.
[36] А. В. Суворов, Автобиография, tekst dostępny na: http://suvorov.velchel.ru/index.php?cnt=3&sub=0&page=1 [dostęp 27.12.2010]
[37] 1761 г. октября 15. – Реляция A. Б. Бутурлина императрице Елизавете об успешных действиях русских войск в Померании осенью 1761 г…, dz. cyt., s. 531; K. M. Sulicki, Der Siebenjährigen …., dz. cyt., s. 501, w: Geschichte ..., dz. cyt., s. 543 – 3 działa; wśród jeńców znalazła się zapewne równierz obsługa dział i dezerterzy.
[38] J. C. Schuster, Beyträge …, dz. cyt., t. 13, s. 544.
[39] G. F. Tempelhoff, Geschichte ..., dz. cyt., s. 360-361, Geschichte …, dz. cyt., s. 542-543, F. W. Gaudi, Journal …, dz. cyt., , s. 215, 1761 г. октября 11. – Реляция П. А. Румянцева императрице Елизавете о действиях противника и руских войск в Померани W: Румянцев П. А. …, dz. cyt., s. 509-511.
[40] J. G. Tielcke, Beyträge …, dz. cyt., t. 5, s. 141-142.
[41] F. W. Gaudi, Journal …, dz. cyt., , s. 214.
[42] Tamże, s. 216.
[43] Berichtigungen der…, dz. cyt., s. 573.
[44] L. Malinowsky, R. Bonin, Geschichte …, dz. cyt., s. 307.
[45] F. W. Gaudi, Journal …, dz. cyt., , s. 218.
[46] G. F. Tempelhoff, Geschichte …, dz. cyt., s. 361, K. M. Sulicki, Der Siebenjährigen …, dz. cyt., s. 507.
[47] Tagenbuch der Unternehmungen des Generallieutenants Dubislav Friedrich von Platen …, dz. cyt., s. 35.
[48] Życiorysy dowódców powyższych jednostek opublikowano w: Tagebuch von dem Entsatz vom Colberg…,dz. cyt., s. 625-626, 645.
[49] Kleist otrzymał rozkaz, aby nie przekraczać z transportem rzeki Iny, aż do przybycia Platena, F. W. Gaudi, Journal …, dz. cyt., , s. 213, 216, Staatsbibliothek zu Berlin, Stiftung Preussischer Kulturbesitz (cyt. dalej: StB), sygn. Db1.31.1720- mapa udostępniona autorowi dzięki uprzejmości dr Grzegorzowi Podrucznemu.
[50] Tagenbuch der Unternehmungen des Generallieutenants Dubislav Friedrich von Platen …, dz. cyt., s. 34, F. W. Gaudi, Journal …, dz. cyt., s. 216, 218, D. F. von Lossow, ur. 1722 w Nowej Marchii,
[51] Pod Czarnogłowami Platen stracił 2 bataliony oraz kilkuset huzarów, po połączeniu z pułkownikiem Kleistem liczba batalionów ponownie wyniosła 7, choć regiment Margrafa Henryka faktycznie prezentował się jako 1 batalion, a stan kawalerii uzupełniono o wzmocnienie oddziałami Kleista i Lossowa.
[52] G. Kratz, Die Städte der Provinz Pommern – Abriß ihrer Geschichte, zumeist nach Urkunden. Berlin 1865, s. 160.
[53] K. M. Sulicki, Der Siebenjährigen …, dz. cyt., s. 509, StB sygn. Db1.31.1720, Raspe, Plan der Affairen bey Gollnow und Sargelow zwischen den Russis(chen) und Preussisch(en) Truppen im Monath October An(no) 1761, miedzioryt, Nürnberg XVIII w.
[54] F. W. Gaudi, Journal …, dz. cyt., s. 220.
[55] А. В. Суворов, Автобиография, dz. cyt., J. F. Anthing, History…, dz. cyt., s. 17.
[56] J. Kazaniecki, Goleniów w czasach hanzeatyckich, Goleniów 2008, s. 15.
[57] Tagenbuch der Unternehmungen des Generallieutenants Dubislav Friedrich von Platen …, dz. cyt., s. 34, F. W. Gaudi, Journal …, dz. cyt., s. 35, , Geschichte …, dz. cyt., s. 545.
[58] F. W. Gaudi, Journal …, dz. cyt., , s. 219, Geschichte …, dz. cyt., s. 544-545, Raspe, Plan der Affairen bey Gollnow und Sargelow zwischen den Russis(chen) und Preussisch(en) Truppen im Monath October An(no) 1761, miedzioryt, Nürnberg XVIII w
[59] Jednorogami nazywano wówczas konstrukcję Piotra Szuwałowa wprowadzoną do użytku przez armię rosyjską w 1757 r., a przypominającą dzisiejsze haubicoarmaty, działa te mogły bowiem z powodzeniem strzelać zarówno granatami jak i pełnymi kulami lanymi i stosowane było z powodzeniem do połowy XIX w.
[60] Karl Stephan Charles Etienne du Trossel zm. 29.04.1778 , pułkownik, w służbie pruskiej od 1745, dowódca puerwszego regimentu artyleri odznaczony orderem Pour le Mérite, Tagenbuch der Unternehmungen des Generallieutenants Dubislav Friedrich von Platen …, dz. cyt., s. 34, F. W. Gaudi, Journal …, dz. cyt., s. 36.
[61] Geschichte …, dz. cyt., s. 545.
[62] Tagenbuch der Unternehmungen des Generallieutenants Dubislav Friedrich von Platen …, dz. cyt., s. 34, F. W. Gaudi, Journal …, dz. cyt., s. 37, F. W. Gaudi, Journal …, dz. cyt., s. 219.
[63] K. M. Sulicki, Der Siebenjährigen …, dz. cyt., s. 510, J. C. Schuster, Beyträge …, dz. cyt., t. 14, s. 355, Tielcke podaje informacje o stracie przez Fermora 500 żołnierzy, oraz księcia Wołkońskiego trafionego kulą armatnią tenże, Beyträge …, dz. cyt., t. 5, s. 148.
[64] G. F. Tempelhoff, Geschichte des siebenjährige Krieges, op. cit., s. 362, brak tu informacji liczbie jeńców, które odnajdujemy w raportach rosyjskich, z kolei Gaudi podaje straty Platena na 27 zabitych i rannych żołnierzy piechoty, F. W. Gaudi, Journal …, dz. cyt., s. 220.
[65] W Tagenbuch der Unternehmungen des Generallieutenants Dubislav Friedrich von Platen …, dz. cyt., s. 34, pojawiają się liczby 1831 i 1895; o ile pierwsza liczba pokrywa się z listą strat poniesionych przez korpus i wykazem żołnierzy podawanych przez inne źródła, o tyle liczba kawalerii jest zdecydowanie zaniżona i należy ją interpretować jako błąd literowy; jeśli bowiem Platen rozpoczynał marsz z 2700 żołnierzami, a w trakcie walk w dniach 20, 21 i 22.10.1761 stracił odpowiednio 400, 100 i 100 żołnierzy, to liczba ta wynosić winna 2100 kawalerzystów, bez uwzględnienia 300 huzarów Kleista i około 200 huzarów Lossowa, w dalszych opracowaniach m.in. Geschichte .., dz. cyt., powiela się ten błąd wskazując iż przed połączeniem się z Schenckendorfem korpus Platena liczył 2000 piechoty i 1500 (sic!) jazdy, a korpus Schenckendorfa do 4000 ludzi, razem dawałoby to liczbę 7,500 żołnierzy, a nie podane przez to samo opracowanie 9,500 żołnierzy por. m.in. F. W. Gaudi, Journal …, dz. cyt., s. 35 oraz E. Kessel, Das Ende …, dz. cyt., s. 370.
[66] 1761 г. октября 17. – Ордер A. Б. Бутурлина П. А. Румянцеву o снятии осады Кольберга, переходе корпуса на зимние квартиры и оставлении части войск для действия на сообщения противника W: Румянцев П. А. …, dz. cyt., s. 535-539.
[67] J. G. Tielcke, Beyträge …, dz. cyt., t. 5, s. 170.
[68] F. W. Gaudi, Journal …, dz. cyt., s. 209.
[69] E. Kessel, Das Ende …, dz. cyt., s. 332-333.
[70] Journal vom Feldzuge, unter des Generallieutenants, Friedrich Eugen …, dz. cyt., s. 257.
[71] Tamże, s. 368.
[72] Niektóre szacunki dotyczące armii rosyjskiej operującej na Pomorzu sięgają 53000; zob. A. Баиов, Курс истории русского военного искусства, t. 4, Санкт Петербург 1902, s. 104.
[73] H. Held, Geschichte ..., dz. cyt., s. 263.
[74] Д. Масловский, Русская ..., dz. cyt., s. 519-522.
[75] F. W. Gaudi, Journal …, dz. cyt., , t. 10, s. 34.
[76] Tamże, s. 31-33.
[77] Tamże, s. 35.
[78] W Berichtigungen der…, dz. cyt., (s. 576) artylerią konną miał dowodzić porucznik nieznanego imienia, działa dwunastofuntowe nie oddało ani jednego strzału.
[79] G. F. Tempelhoff, Geschichte …, dz. cyt., s. 365-366, K. M. Sulicki, Der Siebenjährigen .., dz. cyt., s. 522-523, L. Malinowsky, R. Bonin, Geschichte …, dz. cyt., s. 309. F. W. Gaudi, Journal …, dz. cyt., t. 10, s. 35, J. G. Tielcke, Beyträge …, dz. cyt., t. 5, s. 165, autor podaje, że straty Rosjan wyniosły do 500 ludzi, wydaje się to być co najmniej liczba podwojona, zob. także: Berichtigungen der…, dz. cyt., s. 574-575.
[80] Journal vom Feldzuge, unter des Generallieutenants, Friedrich Eugen …, dz. cyt., s. 254, 258.
[81] G. F. Tempelhoff, Geschichte .., dz. cyt., s. 367, w opracowaniach pojawia się również liczba 80 huzarów zob.: Geschichte …, dz. cyt., s. 549, .
[82] J. G. Tielcke, Beyträge …, dz. cyt., t. 5, s. 167, oddział miał prowadzić również jakąś liczbę rekonwalescentów z regimentów Finckensteina, Pomeiske, Ruescha i Małachowskiego, zob.: Sulicki, s. 527.
[83] F. W. Gaudi, Journal …, dz. cyt., t. 10, s. 38
[84] E. Kessel, Das Ende ..., dz. cyt., przypis 154, s. 370; siły Schenckendorfa na dzień 9 listopada wynosiły 3800 ludzi, korpus Platena 2000 piechoty i 2650 kawalerii, F. W. Gaudi, Journal …, dz. cyt., t. 10, (s. 39) podaje stan korpusu na 9,500 żołnierzy.
[85] Tagenbuch der Unternehmungen des Generallieutenants Dubislav Friedrich von Platen …, dz. cyt., s. 40
[86] Regiment stracił 1 szw. pod Trzebiatowem (25.10.1761), 2 szw. znajdowały się przy księciu Wirtemberskim w obozie pod Kołobrzegiem, 3 szw. powróciły razem z oddziałem Kleista, M. K. Sulicki, Der Siebenjährigen .., dz. cyt., s. 493.
[87] III batalion z regiment huzarów Bellinga stracił około 300 koni (2 szw.) w starciu pod Kołomąciem (16.10.1761).
[88] Regiment Ruesch stracił 2 szw. w walkach pod Czarnogłowem (20.10.1761), 1 szw. pozostał w obozie pod Kołobrzegiem por.: Geschichte ..., dz. cyt., s. 539, G. F. Tempelhoff, Geschichte .., dz. cyt., s. 369, Berichtigungen der…, dz. cyt., s. 570.
[89] Regiment stracił 2 szw. pod Trzebiatowem (25.10.1761) wraz z ich dowódcą płk. Pomeiske, a 1 szw. pozostał przy księciu Wirtemberskim w obozie pod Kołobrzegiem, M. K. Sulicki (tenże, Der Siebenjährigen .., dz. cyt.) podaje straty pod Trzebiatowem na 3 szw. Pomeiske, choć wiemy, że trochę jazdy pozostało przy księciu Eugeniuszu w obozie pod Kołobrzegiem, E. Kessel, Das Ende …, dz. cyt., przypis 135, s. 363, podaje stan regimentu na 10 oficerów, 15 podoficerów i 130 szeregowych; żółtych huzarów było około 100, nowym dowódcą pułku został płk Otto Kazimierz von Versen (por.: Sammlung ungedruckter Nachrichten, …, dz. cyt., t. II, s. 612).
[90] Faktycznie 1 batalion piechoty, por: J. C. Schuster, Beyträge …, dz. cyt., t. 14, s. 351 .
[91] Joachim Antoni von Massow pułkownik i dowódca regimentu Plettenberga, szlachcic pomorski, ur. 1707, od 1724 do 1762 r. w służbie wojskowej; Tagenbuch der Unternehmungen des Generallieutenants Dubislav Friedrich von Platen …, dz. cyt., s. 19.
[92] F. W. Gaudi, Journal …, dz. cyt., t. 10, s. 47-48.
[93] G. F. Tempelhoff, Geschichte .., dz. cyt., s. 371.
]]>