Kościół, który „zniknął”
Autor: Jacek Kuczkowski
Dzisiaj opowiem o pewnym kościele z terenu gminy Brojce, po którym nie został przysłowiowy „kamień na kamieniu”. Historia dotyczy niewielkiej wsi Bielikowo. Tak, w Bielikowie przez około 70-80 lat funkcjonowały dwie świątynie! Pewnie zadacie pytanie: po co w Bielikowie dwa kościoły?
otóż:
w 1817 roku zawiązała się w Prusach wspólnota religijna, których członków nazywamy staroluteranami. Staroluteranizm był sprzeciwem części wiernych i duchowieństwa na utworzenie przez króla Fryderyka Wilhelma III Pruskiego Kościoła Unijnego (połączenie luteranizmu i kalwinizmu). Do lat 40. XIX wieku staroluteranie byli bardzo mocno prześladowani, wielu z nich wyemigrowało do Stanów Zjednoczonych. Silnym ośrodkiem staroluteran na Pomorzu był nieodległy Trzygłów. Staroluteranizm uzyskał legalizację w 1845 roku i wówczas zaczęto wznosić osobne świątynie dla ich wyznawców. I właśnie taka sytuacja miała miejsce w Bielikowie.
Kościół staroluterański wzniesiono w 2. połowie XIX wieku (być może ok. 1863 roku). Stał na początku wsi od strony Mołstowa, po lewej stronie drogi. Była to niewielka salowa świątynia z wyodrębnionym prezbiterium. Wzniesiono ją z cegły ceramicznej w modnym wówczas „stylu” neogotyckim. Świątynia została zaraz po II wojnie światowej zburzona, najprawdopodobniej w 1947 roku.
Podczas „wizji lokalnej” Pani Genowefa Zielińska przekazała nam lichtarz, który odnalazła w ziemi nieopodal świątyni. Niestety zabytek jest skorodowany i uszkodzony.
- Orientacyjne położenie kościoła w miejscowości Bielikowo
- Kościół na przedwojennej karcie pocztowej
- Fragment znalezionego lichtarza
- Miejsce w którym znajdował się wyburzony kościół
Autor badań i fotografii: Jacek Kuczkowski